Rachunek jest prosty .Jeśli Ola urodziła się 12 lutego 1994 roku to dziś wchodzi w dorosłość .
Moja chrześnica zgodziłaby się zapewne z Arystotelesem ,który twierdził:
"Słodko spożywamy matematykę i dzieje się nam jak Lotofagom; bo skosztowawszy jej, nie chcemy już od niej odstąpić i owłada nami jak kwiat lotosu."
Ja w tej myśli raczej dostrzegam związki kulinarne , bo choć matematykę lubiłam, to do dziś, w maju ,dręczą mnie we śnie koszmary maturalne .
Ola natomiast liczby i wzory ma w jednym palcu i ślicznej główce .
Dziś życzyłam jej by mogła zawsze liczyć na swoich najbliższych i przyjaciół .
SKACZ ODWAŻNIE W DOROSŁOŚĆ !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz