Powrót do szkoły nie zawsze jest słodki .
W tym roku mimo kapryśnej pogody wakacje były pełne atrakcji i Basia nie może się pogodzić z wizją zamknięcia w szkolnej ławce na kilka godzin .
Rozpamiętuje pełną przygód wycieczkę w Karkonosze z Gosią i Stasiem (specjalistami od wspinaczki i pikników),błogie lenistwo na goracej plaży i skoki na główkę do basenu podczas wyjazdu z Mamą i Asią ,
walkę z żaglem podczas deszczowej i wietrznej pogody na ukochany Helu , lody i rybkę z Dziadkiem nad morzem , puszczanie latawca i wycieczki rowerowe z Tatą .
Abecadło z pieca spadło - niektórzy mają to szczęście i jeszcze jeden miesiąc wakacji, chociaż ja osobiście nie mogę się już doczekać pilnej nauki. Kooperacja w kuchni może nie należy do najłatwiejszych, szczególnie przy pracy z mistrzem, ale jej wynik jest wysoko zadowalający ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno nieco złagodzą żal;)
OdpowiedzUsuńA ja tam uwielbialam wracac do szkoly :)
OdpowiedzUsuńTakie literki na pewno poprawia humor tym, ktorych 1 wrzesnia wcale nie raduje.
literki bardzo fajniutkie i kolorowe
OdpowiedzUsuń